Rozmowy ze zwierzętami

Ostatnio w okolicach naszego domu kręci się mała sarenka. Nadzwyczaj mało płochliwa, nie ucieka na widok człowieka. Dziś podeszła tak blisko, że mogliśmy ją nakarmić. Łapczywie chwytała kolejne kąski papryki, sałaty i pomidorów i pobiegła z powrotem do zagruszańskiego lasu. To zresztą niejedyne zwierzę, które można zobaczyć w najbliższej okolicy. Widok łosia w lesie podczas spaceru z psem to w zasadzie codzienność. Po drzewkach w sadzie żwawo skaczą wiewiórki, a ptaki zapewniają najpiękniejszą ścieżkę dźwiękową do kawy leniwie wypijanej na tarasie.