W lipcu wybraliśmy się z naszymi gośćmi z Belgii do Kruszynian, położonej godzinę drogi od Zagruszan wsi, która jest ośrodkiem kultury tatarskiej w regionie. Zwiedziliśmy przepiękny drewniany meczet, najstarszy zachowany meczet tatarski w Polsce i posłuchaliśmy opowieści o historii polskich Tatarów, ich religii i zwyczajach. Obok meczetu znajduje się cmentarz tatarski, naprawdę magiczne miejsce, które również warto zobaczyć. Co ciekawe, na nagrobkach napisy są z obu stron, z jednej dla odwiedzających zmarłych ludzi, a z drugiej dla aniołów. Najstarsze zachowane nagrobki pochodzą nawet z XVII wieku! Byliśmy pod ogromnym wrażeniem kruszyniańskich zabytków, ale najlepsze było dopiero przed nami – jurta tatarska i restauracja, gdzie mieliśmy skosztować tatarskich specjałów! Co ciekawe, w tym miejscu kilka lat temu gościł książę Karol, któremu lokalna kuchnia bardzo przypadła do gustu. I nic dziwnego – wszystkie dania były doskonałe! Sporo dań przypadnie do gustu wegetarianom, ponieważ opierają się głównie na ziemniakach, cebuli i kapuście. Ale są też propozycje dla mięsożerców, na przykład pierekaczewnik, pyzy z mięsem wołowym lub tatarskie kołduny.